Bieg Rzeźnika z cateringiem Slow Chef
Dzisiejszym bohaterem naszego wywiadu jest Grzegorz, którego mogliście już widzieć na naszych kanałach Social Media. Nasz catering dietetyczny Slow Chef pomógł mu w przygotowaniach do Biegu Rzeźnika, który organizowany jest w górach Bieszczadzkich. Trasa liczy aż 83 km i trzeba ją przebiec w parze. Wydarzenie ma na celu promocję turystyki, biegów górskich, Bieszczadów oraz zdrowego stylu życia. Czyli wszystko, co my w Slow Chef lubimy.
Bieg Rzeźnika w liczbach:
- Start i Meta: Cisna
- Dystans: około 83 km
- Suma przewyższeń: 3540 m
Grzegorz pokonał trasę w 18 godzin. W związku z tym niebywałym osiągnięciem postanowiliśmy zadać mu kilka pytań, bo w końcu nie codziennie bierze się udział w takim biegu.
Dlaczego catering dietetyczny Slow Chef Szczecin?
Przed rozpoczęciem treningów korzystałem z Diety Superfoods 2000 kcal i już byłem z niej zadowolony dlatego zdecydowałem się na pomoc Slow Chefa w przygotowywaniach do Biegu Rzeźnika i wybrałem Dietę Drwala 3000 kcal.
Jak długo z nami jesteś?
Pierwszy raz skorzystałem z cateringu Slow Chef w październiku 2020 r.
Z której diety korzystasz?
Ostatecznie zdecydowałem się na Dietę Drwala 3000 kcal, kiedy postanowiłem zacząć przygotowania do Biegu Rzeźnika w czerwcu 2021 r.
Jak nasza dieta pomogła Ci w przygotowaniach do Biegu Rzeźnika?
Przede wszystkim nie musiałem się martwić, że po pracy muszę szybko coś ugotować czy zadbać o odpowiednia ilość kalorii. Zwłaszcza że przy niektórych treningach potrafiłem spalić nawet 3000 kcal. Dieta dała oszczędność czasu oraz spokojną głowę w trakcie przygotowań. Miałem idealnie wyliczoną kaloryczność, która dawała mi siłę do treningów.
Jakie są największe plusy naszej diety?
Wygoda i jeszcze raz wygoda, przygotowane posiłki dostarczane każdego dnia do drzwi i od razu można zacząć dzień. 🙂 W dodatku nie trzeba pamiętać o zakupach, a czas spędzony w kuchni można przeznaczyć na inne aktywności, np. przygotowania do biegu.
Jakie jest Twoje ulubione danie od Slow Chef?
Catering jest bardzo smaczny, są w nim dania i polskie i orientalne, wszystko doprawione w punkt, moim zdecydowanym numer jeden jest pad thai i schab pieczony na kapuście kiszonej, czyli jak widać, przeciwieństwa, które pokazują nam różnorodność cateringu. Jest to też dowód na to, że na cateringu można dobrze zjeść i czuć się świetnie.
Zobacz inne wywiady z naszymi Klientami:
- Wybieram lokalne pudełka. Posiłki nie jadą do mnie przez pół Polski
- Dieta Superfoods pomogła mi zajść w ciążę
Comments:1